Czy przejście z typowej, znanej Ci kuchni mięsnej na wegetariańską kojarzy się z wyrzeczeniami? Czy obawiasz się, że będzie zbyt trudno, zbyt drogo, zbyt wymyślnie?
No tak, wegetarianizm to często egzotyczne przyprawy, nieznane produkty i zupełnie tajemnicze nazwy dań. A na koniec rodzina i tak marudzi, że wolała zwykłego kotleta.
Gotuję z ludźmi w całej Polsce i wiem, z jakimi mierzymy się ograniczeniami. Mało czasu, ograniczony budżet, chęć jak najszybszego zrobienia zakupów i nakarmienia głodnych domowników. A przy tym zadbanie o siebie i całą rodzinę. To nie lada wyzwanie!
Opracowując przepisy do książki byłam wierna naszym polskim smakom i lokalnym produktom. Długie godziny spędzałam na targowiskach, wybierając najlepsze produkty. Gotowałam i testowałam różne wersje na całej rodzinie i znajomych, a najlepsze efekty samodzielnie fotografowałam. Ta książka to zapis mojej osobistej podróży do bardziej roślinnej, przyjaznej kuchni.