Biszkopt idealny
Biszkopt wbrew pozorom nie jest trudny w przygotowaniu. W programie Hell`s Kitchen w półfinale przygotowałam „biszkopt idealny”, z czego jestem bardzo dumna! Choć robię go perfekcyjnie, za każdym razem odmierzam składniku z wielką precyzją, bo w cukiernictwie to jest bardzo istotne. Ważne jest w przygotowaniu tego ciasta, by trzymać się ściśle receptury, którą dostosowuje się do średnicy tortownicy. Ważne też jest wiele innych czynników, o których dziś Wam opowiem.
ZASADY IDEALNEGO BISZKOPTU
- Wszystkie składniki na biszkopt muszą mieć temperaturę pokojową.
- Jeżeli jajka są świeżo wyciągnięte z lodówki, należy wsadzić je do ciepłej wody na ok 15 min by nabrały temperatury pokojowej.
- Biszkopty nie wymagają dodatku jakiegokolwiek tłuszczu.
- Do idealnego biszkoptu nie dodaje się proszku do pieczenia ani sody oczyszczonej.
- Ciasto wyrasta dzięki pęcherzykom powietrza, które wtłaczamy przy ubijania jajek.
- Jajka- im świeższe, tym biszkopt ładniej nam wyrośnie.
- Mąka- najlepsza jest pszenna typ 450 oraz dodatek maki ziemniaczanej.
- Kakao- robiąc biszkopt kakaowy zastęp ilość maki ziemniaczanej, gorzkim kakao.
- Proporcje składników należy dostosować do średnicy tortownicy.
PRZYGOTOWANIE IDEALNEGO BISZKOPTU
- Oddzielamy białka od żółtek.
- Białka ubijamy mikserem do sztywności.
- Następnie dodajemy w odstępach 5 sekundowym 1 żółtko, ciągle ubijając jajka.
- Kolejnym składnikiem jest cukier, który wsypujemy łyżka po łyżce również w odstępach 5 sekundowych, nadal ubijając jajka.
- Przestawiamy mikser na minimalne obroty (tylko żeby ciasto delikatnie się mieszało) lub robimy to ręcznie szpatułą i dodajemy łyżka po łyżce mąkę pszenną zmieszaną z ziemniaczaną , już bez przerw. Chodzi o to by jak najkrócej mieszać ciasto z mąką.
- Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Niczym nie smarujemy boków formy i niczym ich nie wykładamy.
- Masę wlewamy od razu po wymieszaniu do tortownicy i wkładamy do nagrzanego piekarnika na 165 stopni góra -dół.
- W piekarniku powietrze w cieście pod wpływem ciepła jeszcze bardziej się rozszerza, co powoduje wyrastanie ciasta.
- Po 35 min pieczenia, wbijamy suchy patyczek w biszkopt i sprawdzamy czy po wyjęciu jest nadal suchy.
- Wyciągamy biszkopt z piekarnika i nad ziemią z wysokości ok 30 cm zrzucamy go na podłogę 3 razy. Pozbawiamy w ten sposób upieczone ciasto równomiernie powietrza, które jeszcze w nim zostało.
- Zostawiamy biszkopt w formie i czekamy, do całkowitego wystygnięcia.
- Nie rozpinając tortownicy odcinamy biszkopt nożem dookoła brzegów.
- Teraz możemy już poluzować tortownicę i wyciągnąć ciasto.
- Odklejamy ciasto od papieru do pieczenia i obracamy go górą do dołu.
- Dzielimy biszkopt ostrym nożem bez ząbków na 3 płaty.
Znacie teraz całą moją tajemnicę, jaką skrywa biszkopt idealny. Dobre przepisy są po to by się nimi dzielić!
Życzę samych biszkoptowych pomyślności!!!