Jedzenie ma smakować i wyglądać! Taką mam zasadę komponując swoje dania. Przecież najpierw jemy oczami. Jest taki deser, z którym mam problem co do wyglądu – BROWNIE. W tym jednym przypadku nie trzymam się swoich zasad. Brownie przede wszystkim ma smakować, a brownie z chałwą smakuje obłędnie!!!
Nie jestem czekoladoholiczką, ale słabość do brownie mam za jego kremową konsystencję i bogaty smak. Wersję z chałwą znalazłam w książce „Słodko” Yotam Ottolenghi i troszkę ją przerobiłam.
Brownie z chałwą jest bardziej płynne niż wcześniejsze najlepsze brownie na świecie, bo proporcja masła do gorzkiej czekolady jest 1:1. Dla mnie to tylko plus, jedzenie łyżeczką wydłuży rozkosz delektowanie się tym deserem!
Jak przygotować najlepsze brownie?
Najważniejsze w przygotowaniu brownie jest etap pieczenia. Jeżeli wydaje Wam się, że jeszcze nie czas je wyciągnąć, bo w przepisie jest 30 min a Wy nadal myślicie, że ono jest nie gotowe to informuję – 30 min dla brownie to wystarczający czas by ciasto było upieczone i aksamitne w smaku!
Mając w przypisie masło, czekoladę, mąkę i jajka – 30 min jest wystarczające by jajka się ścieły, a reszta składników nie upiekła się na babkę kakaową, lub co gorsze na twardą podeszwę ze spaloną czekoladą.
Brownie z chałwą
Składniki:
- 200 g czekolady gorzkiej
- 200 g masła
- 4 jajka
- 150 g cukru trzcinowego
- 150 g maki pszennej
- 30 g kakao w proszku
- 1/2 łyżeczki soli
- 200 g chałwy
- 20 g soli gruboziarnistej do posypania (opcjonalnie)
Przygotowanie:
Nagrzej piekarnik na 170 st z termoobiegiem (jeżeli wiesz, że Twój piekarnik piecze mocniej na tej funkcji ustaw opcję góra-dół). Wyłóż całą blachę 20×30 cm papierem do pieczenia.
Do garnka wlej 1/3 szklanki wody i postaw na garnku miskę szklaną, tak by spód miski opierał się na garnku i nie dotykał wody. Do tej miski włóż pokrojone masło oraz połamaną czekoladę. Doprowadź wodę w garnku do wrzenia, tak by para wodna roztopiła masło i czekoladę. Wymieszaj do jednolitej konsystencji. Zdejmij miskę z garnka i odstaw do przestudzenia.
W osobnej misce połącz mąkę, kakao i sól.
W misie miksera wbij jajka z cukrem na puszystą masę. Przerwij ubijanie i wlej płynną masę maślano- czekoladową do jajek delikatnie mieszając szpatułą do połączenia się składników. Wsyp suche składniki i wymieszaj wszystko krótko, ale do połączenia się składników. Pokrusz chałwę w średnie kawałki i dodaj połowę chałwy do masy brownie.
Wylej ciasto na blaszkę z papierem i posyp po górze pozostałą częścią chałwy.
Wstaw do piekarnika nagrzanego do 170 st i piecz 22 min. Po tym czasie odstaw do przestudzenia i nie krój ciepłego ciasta, bo w środku będzie jest jeszcze bardzo płynne.
Brownie z chałwą można przechowywać 5 dni w szczelnym pojemniku.
Nie podaję brownie z lodami czy bitą śmietaną. Posypuje go z góry solą gruboriarnistą, by stworzyć kontrast do słodyczy. To jest najlepszy deser sam w sobie bez żadnych dodatków!
5 comments
pirelka
Wygląda i brzmi przesmakowicie. Uwielbiam brownie i chałwę, więc to połączenie wydaje się być rozkoszą dla podniebienia!
Koniecznie musze takie upiec!
Agnieszka Jasińska
Czekam na opinię!
Marysienka
Chałwe uwielbiam, chodź niestety jest strasznie kaloryczna. Czy Brownie da się to jakoś na polski przetłumaczyć? Murzynek?
Czy to nie wychodzi za słodkie, sama chałwa jest słodka a do tego dodajemy jeszcze 150 g cukru. Aż jestem ciekawa jak to smakuje.
Agnieszka Jasińska
Murzynek jest ciastem „babkowym”, wyrośniętym z dodatkiem kakao. W brownie jest prawdziwa czekolada, która powoduje, że ciasto nie wyrasta, aż tak dobrze
To faktycznie słodki deser, ale lepiej zjeść kawałeczek czegoś dobrego i zdrowego, niż pół blachy czegoś „bez smaku” bo jest fit 