Pieczywo w naszej diecie
Pieczywo jest nierozłącznym elementem naszej kultury i codziennego życia. Kiedyś wypiekane, naturalne i zdrowe, dziś kupne, sztuczne i bez wartości, stanowi główną przyczynę różnych schorzeń, otyłości, alergii czy cukrzycy.
Podpłomyki to Polska nazwa dla najstarszej, znanej formy pieczywa. Podpłomyk czyli przaśny placek to chlebek pieczony pod płomieniem.
Do przygotowania ciasta na przaśny placek nie wykorzystuję się zakwasu, drożdży ani innych spulchniaczy. Nie dodaje się również tłuszczu, mleka ani jajek. Po prostu sama mąka, woda i ewentualnie sól, morska lub kamienna i zioła.
Z upływem wieków zaczęto dodawać do ciasta na Podpłomyki zakwas, drożdże, jajka, mleko, śmietanę, jogurt, masło lub oliwę. Podpłomyki zaczęły ewoluować, przybierać najróżniejsze formy i nazwy. Na obszarach morza śródziemnego znane jako Pita, Pide, Maca na wschodzie nazywane Chapati a w Ameryce zwane Tortillą.
Podpłomyki orkiszowe
Składniki:
- 250 g ekologicznej mąki orkiszowej lub pszennej (lub mix proporcje 1:1)
Można użyć dowolnej ekologicznej mąki. Musicie pamiętać, że najciężej będzie wyrobić ciasto i formować podpłomyki z mąki razowej żytniej, ponieważ zawiera najmniej glutenu ze wszystkich zbóż. Dobrze jest mieszać mąki ze sobą w proporcji 1:1 (1 część orkiszowej i 1 część pszennej chlebowej).
- 3/4 szklanki wody. Ilość wody uzależniona jest od ilości użytej mąki.
- 1 łyżeczka soli himalajskiej, zwykłej kamiennej lub morskiej
- 1 łyżka oleju rzepakowego (opcjonalnie)
- 1 łyżeczka ziół (opcjonalnie)
Dobrym dodatkiem są nasiona czarnuszki, nasiona kopru włoskiego, nasiona kminku, świeży lub suszony rozmaryn, świeża lub suszona lebiodka, świeża lub suszona bazylia.
Przygotowanie:
Do wypiekania w domowych warunkach potrzebny będzie nam kamień do wypiekania pizzy.
Można podpłomyki orkiszowe również upiec na suchej bardzo mocno rozgrzanej patelni. Obracając je po ok 3 min. na drugą stronę, by nie były surowe.
Do miski wsypujemy potrzebną nam ilość mąki.
Wodę gotujemy razem z solą. Jeżeli chcecie użyć jakieś ziół zagotowujcie w garnku wodę razem z ziołami, szybciej wydobędziecie ich aromat.
Wlewamy wodę do mąki. Gorąca woda sprawi, że ciasto będzie elastyczniejsze.
Nastawiamy piekarnik z kamieniem w środku na najwyższą temperaturę (u mnie to 230 st.) i zostawiamy do nagrzania co najmniej 30-40 minut.
W między czasie przygotowujemy ciasto. Można do tego użyc miksera z końcówką hak, lub zagnieść ciasto ręcznie. Wlewamy porcjami gorącą wodę do mąki i zagniatamy energicznie ciasto. Wody musimy dolewać tyle, żeby powstało nam zwarta i elastyczna kula ciasta. Jak damy za dużo mąki to dolewamy wody, jak za dużo wody to dosypujemy mąki.
Ważne jest żeby ciasto wyrabiać ok 7 min. Im dłużej i intensywniej będziecie wyrabiać ciasto tym więcej wybijemy z mąki glutenu i więcej wtłaczamy w nie powietrza co sprawi, że ciasto będzie bardziej elastyczne i puszystsze. Owijamy ciasto folią strech i odstawiamy na 1 godzinę, by gluten popracował. Można przygotować ciasto dzień wcześniej wtedy będzie bardziej delikatniejsze w smaku i bardziej puszyste.
Przed formowaniem podpłomyków, jeszcze raz zagniatamy ciasto. Odrywaj po kawałku i formuj, rozgniatając delikatnie cienkie placki w dłoni. Robiąc podpłomyki z maki razowej uważaj, bo ciasto się rwie.
Rozpłaszczaj placki ręcznie nie używając w żadnym wypadku wałka, bo wałek wytłacza z ciasta powietrze, a podpłomyki potrzebują tego powietrza by urosnąć. Układaj na nagrzanym kamieniu do pizzy i piecz 3 minuty do lekko złotego koloru. Można piec tez podpłomyki na rozgrzanej tradycyjnej blaszy, wtedy czas pieczenia zajmuje ok 7 min, ale podpłomyki są bardziej suche.
Takie podpłomyki mogą leżeć dwa dni. Drugiego dnia zwilżam je delikatnie wodą i wsadzam do nagrzanego piekarnika na 230 st. na 3 minuty by dać im drugie życie 🙂
Informacje o kamieniu do pizzy znajdziecie we wpisie jak przygotować najlepszą pizze.
3 comments
Aneta Jokisz | naszadrogado.pl
Ja często robię takie jak mi zostaje ciasta makaronowego 🙂 na patelni
Agnieszka
Zlepki makaronowe są najlepsze! 😀 Kolejnym razem polecam usmażyć makaron w oelju na złoty kolor i posypać cukrem pudrem! Pyszny deser! 🙂
Aneta Jokisz | naszadrogado.pl
No na pewno!